Sos do spaghetti z pomidorów na zimę

6 min read
sos do spaghetti z pomidorów na zimę

Poznaj domowy sos do spaghetti z pomidorów, papryki, marchewki i jabłek do słoików na zimę. Zimową porą zrobisz z niego pyszny obiad w 5 minut. Wystarczy, że ugotujesz makaron i podsmażysz mięsko z sosem. Zapraszam po prosty przepis bez pasteryzacji.

Na sklepowych półkach póki co 😉 nie brakuje sosów do spaghetti. Jednak gotowe produkty smakiem daleko odbiegają od domowych przetworów. Cały czas mamy sezon na tanie warzywa. Warto z nich zrobić pyszne, domowe przetwory do słoików na zimę. Tym razem zapraszam na domowy sos z pomidorów i papryki do słoików, z którego zimą w prosty i szybki sposób zrobisz na przykład spaghetti z mięsem mielonym. Jeśli raz spróbujesz mojego sosu, to już więcej nie spojrzysz na sklepowy. Przepis jest idealny dla zapracowanych osób. W połączeniu z ugotowanym makaronem oraz podsmażonym mięskiem mielonym, stworzysz ekspresowy obiad w 5 minut. W moim domu domowy sos uwielbiają dzieci i dorośli.

Sos do spaghetti na zimę – składniki:

Kaloryczność 110 kcal w 100 g.
Podana waga warzyw jest przed obraniem. Szklanka to pojemność 250 ml. Na podane proporcje przygotuj około 8 – 9 słoików o pojemności 500 ml.

  • 4 kg pomidorów (najlepsze są podłużne, mięsiste np odmiana Lima)
  • 800 g papryki czerwonej
  • 800 g marchewki
  • 400 g jabłek
  • 330 g cukru (1,5 szklanki)
  • 375 ml oleju lub oliwy (1,5 szklanki)
  • 125 ml octu spirytusowego 10% (pół szklanki) lub szklankę octu jabłkowego 5%
  • 3 łyżki soli
  • do smaku ulubione zioła i przyprawy (świeżo zmielony pieprz czarny, papryka słodka i ostra, oregano, bazylia).

Do sosu nie dodaję cebuli, ani czosnku, które zmniejszają trwałość i czas przechowywania. Oba warzywa dodaję podczas robienia obiadu z sosu.
Sos możesz zrobić z każdych pomidorów. Jednak polecam wybierać mięsiste warzywa z małą ilością pestek i soku. Takie odmiany poznasz po tym, że są podłużne. Od lat wybieram odmianę Lima.

Końcową ilość octu, cukru oraz przypraw dostosuj indywidualnie do swoich smaków.

na zdjęciu sos do spaghetti w pionie

Sposób wykonania sosu do spaghetti z pomidorów i papryki do słoików na zimę

Do przygotowania sosu potrzebować będziemy przede wszystkim dużego garnka z grubym dnem (minimum 7 litrowy, a najlepiej 10 litrowy lub 2 mniejsze). Warto użyć blendera do rozdrobnienie pulpy warzyw. Przygotuj też czyste i wyparzone słoiki oraz nakrętki. Kilka – kilkanaście sztuk myję ręcznie, a większą ilość w zmywarce do naczyń. Tuż przed rozlaniem sosu, wyparzam słoiki i nakrętki.

Krok 1. Przygotowuję pomidory

Pomidory myję pod bieżącą wodą. Następnie możesz sparzyć je wrzątkiem, aby usunąć skórki. Ja najczęściej pomijam ten czasochłonny i pracochłonny proces. Jednak koniecznie rozdrobniam wówczas sos za pomocą blendera, gdyż nie lubię skórek pomidorów w gotowym daniu obiadowym. Zarówno w przecierze pomidorowym jak i w sosie do spaghetti pozostawiam skórki oraz pestki. Zawierają one cenne likopeny, które są świetnymi przeciwutleniaczami.

Sparzone pomidory kroję w mniejsze kawałki 2 – 4 cm. Usuwam z nich też zielone i twarde środki. Wrzucam do garnka i podsmażam na lekko mniejszym niż średnim ogniu. Co jakiś czas mieszam, aby się nie przypaliło. Gotuję oczywiście bez przykrycia, aby odparować wodę z warzyw.

Krok 2. Przygotowuję pozostałe warzywa

na zdjęciu pokrojone warzywa do sosu na spaghetti

Marchewkę obieram, płuczę w wodzie i kroję w talarki o grubości 0,5 – 1 cm. Marchew jest twarda, najdłużej gotuje się do miękkości i dlatego kroję ją dość drobno.

Paprykę i jabłka myję pod bieżącą wodą. Następnie przekrawam na pół lub ćwiartki i usuwam gniazda nasienne. Kroję na mniejsze kawałki o wielkości około 2 – 4 cm.

Tak pokrojone warzywa wrzucam do garnka z pomidorami. Zmniejszam ogień, gdy zacznie bulgotać. Gotuję oczywiście bez przykrycia mieszając co jakiś czas przez koło 2 godziny, aż warzywa będą miękkie.

na zdjęciu warzywa podczas gotowania na sos do spaghetti

Krok 3. Rozdrabniam rozgotowane warzywa i doprawiam

Po 2 godzinach gotowania na niedużym ogniu, wyłączam palnik. Za pomocą blendera dokładnie rozdrabniam rozgotowane warzywa. Jeśli nie masz blendera, możesz pominąć ten krok. Ja jednak blenderuję, aby masa była aksamitnie gładka. Przypominam, że koniecznie trzeba zblenderować sos, jeśli nie usunęliście skórek z pomidorów.

na zdjęciu pulpa na sos do spaghetti


Do garnka z pulpą warzywną wlewam olej, dodaję sól i ulubione przyprawy lub zioła (świeżo zmielony pieprz czarny, papryka słodka i ostra, oregano, bazylia). Dodaję stopniowo i próbuję smak. Tak samo postępuję z cukrem oraz octem. Dodaję stopniowo, mieszam i próbuję smak. Lepiej dać za mało i doprawić podczas robienia obiadu. Pamiętaj jednak, że cukier i ocet są naturalnym konserwantem i nie może ich być za mało. Podane przeze mnie proporcje są optymalne i wielokrotnie sprawdzone. Świeżo zrobiony, ciepły sos ma słodszy i ostrzejszy smak. Gdy postoi w słoiku, smaki się przegryzą i będzie łagodniejszy.

Całość ponownie gotuję na niedużym ogniu przez około 25 – 30 minut i mieszam co jakiś czas.

Krok 4. Przygotowuję słoiki i rozlewam

Czyste słoiki i nakrętki tuż przed rozlaniem wrzącego sosu, wyparzam. Możesz to zrobić tradycyjnie, poprzez polanie wrzątkiem prosto z czajnika. Wygodniej i bezpieczniej jest wykorzystać do wyparzania piekarnik. Wkładam czyste słoiki oraz nakrętki i nastawiam piekarnik do temperatury około 110 stopni C. Pasteryzuje przez około 5 minut w tej temperaturze.

Wyparzone i gorące słoiki ostrożnie ustawiam na blacie kuchennym wyłożonym ściereczką lub ręcznikiem. Wrzący sos rozlewam za pomocą chochli lub specjalnego lejka do słoików. Ranty słoików wycieram do suchego i od razu mocno zakręcam.

Gorące słoiki z sosem ostrożnie odwracam do góry dnem i układam na ściereczce lub ręczniku. Przykrywam drugą ściereczką, ręcznikiem lub kocykiem i pozostawiam do całkowitego ostudzenia najlepiej przez cały dzień. Dzięki temu mam pewność, że słoiki są mocno zakręcone, a zakrętki dobrze się zassają. Gdyby sporadycznie wieczko się nie zassało, to trzeba poddać sos pasteryzacji.
Słoików z sosem nie pasteryzuję, ponieważ w składnikach nie ma cebuli i wlewam wrzący sos do gorących słoików.

spaghetti z mięsem mielonym

Z tego sosu w 5 minut zrobisz pyszny obiad:

Spaghetti z mięsem mielonym

Gotowe słoiki z sosem na zimę przechowuję w ciemnej i chłodnej piwnicy.

Życzę smacznego!

14 thoughts on “Sos do spaghetti z pomidorów na zimę

    1. Octu jest bardzo mało. Tylko pół szklanki na około 5 litrów pozostałych skłądników. Nadaje smaku i przede wszystkim odpowiada za konserwację. Możesz zamiast octu spirytusowego dać ocet jabłkowy (podwójna porcja). Jeśli koniecznie nie chcesz dawać octu, to poddaj sos jednokrotnej pasteryzacji.

    1. Cukier można zastąpić erytrytolem. Natomiast czy zamiast octu można użyć kwasku cytrynowego, to raczej nie. Będzie inny smak i inne właściwości konserwujące. Proszę małą partię zrobić, spróbować i podzielić się odczuciami 🙂

    2. Miejmy nadzieję, że się nie zepsują. W sumie to wychodzi około 50 ml na słoik, więc nie powinno mieć dużego wpływu. Jest ocet i cukier, które konserwują. Proszę jednak poddać słoiki pasteryzaji dla pewności. Słoiki 500 ml przez 15 minut.

    1. Właśnie robię taki sos z cukinią. Jutro postarma się go opublikować na blogu :-). Na szybko moje proporcje warzyw:
      – 3 kg cukinii
      – 2 kg pomidorów (malinowe lub lima)
      – 1,5 kg papryki czerwonej
      Pozostałe składniki bez zmian. Można też użyć tyle samo papryki i pomidorów, czyli po 2,5 kg.

  1. Ocet i jabłko sprawiły że byłam bardzo sceptyczna, ale dziś z lenistwa otworzyłam jeden słoik i jest przepyszny. Zimy nie doczeka…

    __ania-gotuje.pl:
    Jest jeszcze czas na zrobienie większej ilości sosu 🙂

  2. Korzystam z Pani przepisów. To naprawdę świetna strona 🙂 mam jedno pytanie dotyczące tego przepisu. W jakim celu dodaje się jabłka? czy są konieczne? jestem na działce, wszystkie składniki mam dobre, ale akurat jabłka takie zwykłe, no name, ze sklepu. Boję się żeby nie zepsuły całości. Z góry dziękuję za odpowiedz.

    1. Eksperymentowałam ze smakami w kuchni i z dodatkiem jabłek sos wychodzi smaczniejszy :-). Na co wskazują także komentarze. Bez jabłek sos też wyjdzie pyszny. Jabłka sklepowe nie zepsują sosu. Pozdrawiam 🙂

  3. pani Aniu, dziekuje za przepisy z ktorych bardzo czesto korzystam, mam malutki problem zrobilam sos i wlozylam 1.5 szklanki cukru wyszedl bardzo slodki co robic prosze o pomoc

    1. Jeśli zrobiła Pani sos zgodnie z przepisem to nic nie trzeba zmieniać. Dojdzie wytrawne mięso i smak spaghetti będzie ok. To nie jest sos do spożywania solo, tylko w połączeniu z drugim produktem.

  4. Sos wyszedł obłędny 😋do podanych składników dodałam jeszcze jedną cukinię i pół papryczki chili a marchewkę starałam na tarce o grubych oczkach a do przypraw dorzuciłam jeszcze garść posiekanego lubczyku.
    Przepis zapisany więc na pewno jeszcze nie raz z niego skorzystam😊

    __ania-gotuje.pl:
    Super 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *