Fasolka szparagowa w słoikach na zimę

4 min read
Fasolka szparagowa w słoikach na zimę

Najlepszy przepis na tradycyjną fasolkę szparagową w słoikach na zimę, który zawsze się udaje. Fasolka idealnie sprawdzi się do mięsnego obiadu, sałatki lub jako przekąski. Bardzo lubię fasolkę szparagową, dlatego każdego roku zamykam ją do słoika na zimę.

Fasolki szparagowej nie może zabraknąć w mojej piwnicy. Zimą wystarczy otworzyć słoik i poczuć smak lata. Mrożona fasolka nie dorównuje tej ze słoika, dlatego przygotowuję ja w ten sposób. Najbardziej lubię fasolkę polaną bułką tartą podsmażoną na maśle. Przepis na fasolkę w słoikach na zimę jest prosty i uda się nawet początkującym kucharzom. Do zalewy nie dodaję octu, dzięki temu zachowuję naturalny smak warzyw.

Fasolka szparagowa w słoikach na zimę

Fasolka szparagowa w słoikach na zimę – składniki

Proporcje podane są na 1kg fasolki, z których przygotujesz 3 słoiki 0,9 litra. Jeśli posiadasz więcej, to w prosty sposób policzysz proporcje.

  • 1 kg fasolki szparagowej (najlepsza jest żółta, ale zielona też będzie dobra)
  • 1 płaska łyżka soli kamiennej niejodowanej
  • 2 – 2,5 litra wody

Zalewa:

  • 1,5 litra wody
  • 2 płaskie łyżki soli kamiennej niejodowanej
  • 3/4 płaskiej łyżki cukru

Dodatkowo dodaję koperek oraz liść chrzanu.

Sposób wykonania fasolki szparagowej w słoikach na zimę

Fasolkę szparagową najpilniej umieścić do słoików od 0,5 do 0,9 litra. Średnio z 1 kg fasolki szparagowej uzyskasz 3 słoiki 0,9 litra.

Krok 1. Przygotowuję słoiki, nakrętki oraz obgotowuję fasolkę

Słoiki i nakrętki wyparzam we wrzącej wodzie. Można także umyć w zmywarce do naczyń.

Fasolkę myję pod bieżącą i zimną wodą. Obcinam końcówki.

Do większego garnka wlewam około 2-2,5 litra wody. Wsypuję 1 płaską łyżkę soli kamiennej niejodowanej i zagotowuję. Gdy wodą się zagotuje wrzucam 1 kg fasolki szparagowej (musi być cała zakryta) i obgotowuję przez około 5 minut.

Po obgotowaniu, odcedzam na durszlaku i układam ciasno, pionowo do wyparzonych słoików, tak aby pozostawało ok 2 – 3 cm wolnej przestrzeni na górze. Dodatkowo do każdego słoika wkładam koperek oraz kawałek liścia chrzanu.

Krok 2. Przygotowuję zalewę i wlewam do słoików z fasolką

Do garnka wlewam 1,5 litra wody. Wsypuję 2 płaskie łyżki soli kamiennej niejodowanej oraz 3/4 łyżki cukru i zagotowuję.

Gdy zalewa lekko ostygnie (nie ma większego znaczenia czy będzie zimna czy gorąca), wlewam ją do fasolki w słoikach i mocno zakręcam nakrętki. Fasolka musi być cała zakryta w zalewie.

Sprawdź koniecznie moje przetwory z ogórków:

Hit od dekady w moim domu: kolorowa sałatka z ogórków i innych warzyw na zimę

Krok 3. Pasteryzuję fasolkę szparagową na zimę

Na dno dużego i szerokiego garnka kładę czystą ściereczkę kuchenną, układam słoiki i wlewam wodę tak do 3/4 wysokości słojów. Gdy woda zacznie się gotować, zmniejszam ogień na bardzo mały i licząc od czasu zagotowania pasteryzuję:

  • około 30 minut dla słoików 0,5 litra
  • lub 40 minut dla słoików 0,9 litra.

Zapasteryzowane słoiki ostrożnie wyciągam i układam na blat kuchenny wyścielony ręcznikiem i przykrywam (też ręcznikiem lub ściereczką kuchenną). Nie odwracam słoików do góry dnem.

Na drugi dzień (koniecznie po upływie 24 godzin *) powtarzam w identyczny sposób pasteryzację, z tym że po pasteryzacji, układam je na blacie kuchennym odwrócone do góry dnem. Blat oczywiście wyścielam ręcznikiem i słoiki przykrywam. Gdy słoiki z fasolką ostygną, odstawiam je do chłodnej piwnicy.

  • Proces ponownej pasteryzacji przeprowadzamy dopiero po upływie 24 godzin, czyli czasu, po którym namnażają się formy przetrwalne bakterii. Dwukrotna pasteryzacja, czyli tyndalizacja zapewnia pozbycie się zarówno form wegetatywnych oraz przetrwalnych drobnoustroi. Proces podwójnej pasteryzacji jest niezbędny, gdy nie stosujemy octu do konserwacji.

Tak przygotowaną fasolkę przechowuję w chłodnym miejscu do następnego sezonu.

38 thoughts on “Fasolka szparagowa w słoikach na zimę

  1. Jak rozumiec odwrocenie sloikow przy drugiej pasteryzacji? Czy pasteryzowac je odwrocone? Czy chodzi o to ze odwrocic po wyjeciu z garnka?

    1. Poprawiłam nieścisłość z zdaniu na „Na drugi dzień (koniecznie po upływie 24 godzin *) powtarzam w identyczny sposób pasteryzację, z tym że po pasteryzacji, układam je na blacie kuchennym odwrócone do góry dnem.”

    2. Czy po 24 godzinach pasteryzacja fasolki szparagowej też ma trwač 30 -40 minut , w zależności of wielkości słoika?

    3. Tak. Na drugi dzień koniecznie po upływie 24 godzin powtarzam w identyczny sposób pasteryzację. Czyli tyle samo czasu co za pierwszym razem w zależności od wielkości słoika.

  2. Czy w podobny sposób moge zrobić cukinie? Zależy mi na tym aby była bez dodatków, tak żeby pozniej zrobić z niej cokolwiek i aby nie byla rozgotowana .

  3. A co zrobić jak fasolka po pierwszej pasteryzacji „kipi”? Słoiki stoją i czekają na drugą pasteryzację, ale spod nakrętek leci woda. Dolać wody i pasteryzować drugi raz? Czy bez dolewania powtórzyć czynność?

    1. Obstawiam, że nakrętki są uszkodzone. Wiem, że nowe zakrętki kosztują kilkadziesiąt groszy za sztukę, ale zepsute przetwory zimą są więcej warte :-). Proponuję dolać wody, wymienić nakrętki na nowe i ponownie pasteryzować.

    2. A czy można nie obgotowywac fasolki tylko włożyć do sloika surowa ,wtedy całe dobro zostsloby zamknięte w słoiku ,ew po obgotowaniu wykorzystać wodę z gotowania do zalewy ,

    3. Ale przecież jeśli chce z bułką to musi być ciepła To rozumiem że tylko podgrzać i odcedzić tak? Czy nie nadaje się do jedzenia z bułką tartą Bo już się pogubilam Co zrobić w zimę po wyjęciu ze słoika żeby zjeść z bułką tartą Gotować jeszcze czy tylko rozgrzać w wodzie i odcedzić,,?Ale przecież jeśli chce z bułką to musi być ciepła To rozumiem że tylko podgrzać i odcedzić tak? Czy nie nadaje się do jedzenia z bułką tartą Bo już się pogubilam

  4. Ale przecież poddawana jest 2 krotnej pasteryzacji to powinna w słoikach się ugotować ,dobrze kombinuje czy nie ?:-)

  5. Woda z fasolka w kilku sloikach zrobila sie lekko metnawa… Czy to efekt kopru (dalam tylko koper, bez lisci chrzanu)? Bedzie jadalna, czy niestety musze wyrzucić?

    1. Liść chrzanu zapobiega psuciu się przetworu w słoiku. Kolejnym powodem może być użyta fasolka (zbyt bardzo nawożona). Bardzo ważne jest też użycie soli kamiennej niejodowanej, takiej do przetworów. Czy jest jadalna, to nie wiem :). Proszę otworzyć i spróbować i w razie gdyby była ok, to zjeść w pierwszej kolejności.

    2. Ja mam ten sam problem, ale tylko ze sloikami, gdzie mam zolta fasolke. Mętna, gazuje. Fasolka nienawozona 😉 Sloiki, gdzie mam fioletową fasolkę (zielona po blanszowaniu/ugotowaniu) jest git – bez gazowania. Nie dodawalem zadnych koprow i chrzanow. Robione w tym samym czasie i tak samo. po ok. tygodniu nadal gazuje… Chyba będę musiał otworzyć jeden słoik i zmierzyć się z rzeczywistością fasolkowa… 😉

    3. Ja również nie dałam liścia chrzanu tylko trochę kopru i wyglada super. Właśnie się pasteryzuje i nie ma problemu. Tylko po zalaniu gorąca zalewa postawiłam na trochę do góry dnem i już mi się zassała. Pozdrawiam

  6. To moze otworzyć, dołożyć lisc chrzanu i ponownie wszystkie zagotowac? Bo do konca zimy i tak pewnie nie dotrwaja…

  7. Stary przepis mojej 90 letniej mamy.Fasolke wrzucić na gotującą wodę na 3 minuty. Włóż do sloikow. Na 1 litr wody łyżka soli i2 łyżeczki cukru . Ważne .!!!!!Pierwszy dzień gotuje 1 godzinę,drugi 40 minut. Robię tak od bardzo wielu lat i nigdy się nie zepsuła. WARUNEK NOWE ZAKRETKI. POLECAM

    1. Nika dzięki za rodzinny przepis. Ja daję trochę więcej soli i minimalnie mniej cukru. Świetnie, że poruszasz temat nakrętek. Często w swoich przepisach piszę, jak ważne są nowe zakrętki.

  8. Dzień dobry, czy fasolka po wyjęciu ze słoika w zimie jest gotowa do jedzenia czy trzeba ją jeszcze obgotować? Pozdrawiam

    1. Zimą po wyjęciu ze słoika, fasolka jest już od razu gotowa do jedzenia. Nie trzeba jej obgotowywać. Jest w sam raz. Podczas robienia obgotuwuję ją przez 5 minut, a potem dwukrotnie pasteryzuję.

  9. Dzień dobry.
    Nie za pasteryzowalam pierwszego dnia słoików tylko zalałam wrzątkiem i postawiłam do góry dnem. Zassało zakrętki.
    Rano zobaczyłam jak by woda robiła się mentna. Odkręciłam słoik i tak jakby lekko czuć smak delikatnego kiszenia, czy to tylko smak chrzanu z koprem.
    Postanowiłam, że ją teraz zapasteryzuje. Dobrze robię???

    1. Teraz jest bardzo ciepło, więc rzeczywiście fasolka bez pasteryzacji mogła zacząć się kisić. Zalewa pomijając cukier i mniejszą ilość soli, jest typowo do kiszenia. W takim wypadku, nie pozostaje nic innego jak zapasteryzować lub część zostawić i sprawdzić czy się dobrze ukisi.

      Ja pasteryzuję wszystko od razu. Natomiast moja mama jak wieczorem już nie ma czasu, to pasteryzuje przetwory nad ranem. Ale to nie dotyczy takiej zalewy bez octu.

  10. Bardzo dziękuję.
    Jedna turę za pasteryzowalam.
    Kolor ma piękny żółty. Napiszę co z tego wyszło.
    Teraz zrobię jak u Pani i porównam za jakiś czas.
    Pozdrawiam

    __ania-gotuje.pl:
    Również pozdrawiam 🙂

  11. Witam. Czy w ten sposób mogę,, schować,, do słoików również fasolnik chiński i fasolę szparagowa płaską typu mamut.?

    1. Nie robiłam w słoikach fasolnika chińskiego, ani fasolki typu mamut. Ale myślę, że jak najbardziej można zrobić je w ten sam sposób. Te fasolki są większe i warto użyć dużych słoików 900 ml.

  12. Robiłam w ubiegłym roku po raz pierwszy, ale nie ostatni, jest super, otworzyłam słoik i pół zjadłam bez niczego( uwielbiam fasolkę), a dziś zrobiłam z masełkiem i bułką tartą 😋😋😋😋😋. Polecam przepis, jak każdy inny od Ani🥰

    __ania-gotuje.pl:
    Dziękuję 🙂 🥰

  13. Polecam ten sposób przygotowania fasolki na zimę. Robiłam już różnymi sposobami i zawsze było coś nie tak. Zazwyczaj fasolka była miękka, nie nadawała się do jedzenia. Dopiero po skorzystaniu z tego przepisu jestem w pełni zadowolona. Jednak fasolki nie obgotowywałam lecz surową wkładałam do słoików. Reszta jak w przepisie. Konsystencja fasolki jest idealna, odlewam wodę, na patelnie i wspaniała fasolka z bułeczką do obiadu w kilka chwil gotowa. Dziękuję za przepis.

    1. Morelio następnym razem część porcji też dla spróbowania nie obgotuję i surową wkłożę do słoików. Pozdrawiam serdecznie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *