Papryka konserwowa
Poznaj bardzo prosty i szybki przepis na chrupiącą paprykę konserwową do słoików na zimę. Bez pasteryzowania zaoszczędzisz sporo czasu. Papryka marynowana w słodko octowej zalewie z olejem sprawdzi się jako: przystawka na imprezę, dodatek do obiadu, sałatek lub kanapek. Smakuje rewelacyjnie i jest bardzo prosta oraz szybka w zrobieniu.
Paprykę konserwową robię pod koniec lata. Ma wówczas niską cenę i świetny smak. W mojej przydomowej szklarni słabo owocuje. Dlatego kupuję większą ilość i robię przetwory na zimę. Zimową porą cała moja rodzina lubi marynowaną papryczkę jako dodatek do kanapek lub obiadu. Bardzo szybko znika ze spiżarni. Często używam ją do sałatek. Sprawdza się także jako zakąska na imprezie.
Jak zrobić paprykę konserwową?
Przepis jest bardzo prosty. Wystarczy umyć i pokroić paprykę w pionowe paski, a cebulkę w piórka. Do wyparzonych słoików włożyć przyprawy i cebulkę oraz pokrojoną paprykę. Następnie zalać gorącą, słodko octową zalewą i mocno zakręcić. Tak robiła moja mama oraz babcia. Prawda, że proste i szybkie? Zapraszam po szczegółowy przepis krok po kroku na paprykę marynowana w occie, którą wykonasz w zaledwie pół godziny.
Papryka konserwowa – składniki:
Kaloryczność: 40 kcal w 100 g. Szklanka to pojemność 250 ml. Papryka konserwowa idealna jest w diecie wegańskiej, wegetariańskiej i bezglutenowej. Z podanych proporcji zrobisz: 2 słoiki 0,9L lub 3 słoiki 0,72L, ewentualnie 4 słoiki o pojemności 500 ml. Mi osobiście najlepiej sprawdzają się niewysokie słoiki o pojemności 500 lub 720 ml.
- 1 kg papryki (4 średnie sztuki o dowolnym kolorze)*
- 50 g cebuli (pół mniejszej sztuki)
- 2 ząbki czosnku (około 10 g)
- 4 listki laurowe
- 6 ziaren ziela angielskiego
- płaska łyżeczka ziaren pieprzu czarnego
- 3 płaskie łyżeczki ziaren gorczycy
- po 1 łyżce oleju roślinnego na każdy słoik
- po jednej gałązce kopru z baldachami lub świeżego tymianku na każdy słoik
Zalewa:
- 1000 ml wody (4 szklanki)
- 250 ml octu 10% (1 szklanka) lub 1,5 szklanki octu jabłkowego
- 220 g cukru (1 szklanka)
- 25 g soli kamiennej (1 czubata łyżka)
Papryka* może być: czerwona, żółta lub pomarańczowa. Kolor nie ma znaczenia w procesie robienia przetworów (jedynie papryka o kolorze zielonym słabo się nadaje). Mi osobiście najlepiej podoba się czerwona i taką robię w największej ilości do słoików na zimę. Papryka powinna być jędrna, mięsista i nie uszkodzona.
Sposób wykonania papryki konserwowej
Do przygotowania papryki konserwowej potrzebować będziemy przede wszystkim: ostrego noża, deski do krojenia oraz garnka.
Zanim przystąpisz do wykonywania papryki konserwowej, przygotuj wszystkie składniki i przeczytaj dokładnie cały opis. Dzięki temu zaoszczędzisz sporo czasu i optymalnie zaplanujesz pracę w kuchni.
Sprawdź także ogórki konserwowe.
Krok 1. Przygotowuję słoiki oraz nakrętki
Słoiki oraz nakrętki muszą być umyte, wyparzone i oczywiście nieoszczerbione. Małe ilości myję ręcznie, a większe w zmywarce do naczyń. Słoiki i nakrętki możesz wyparzyć poprzez polanie wrzątkiem bezpośrednio z czajnika. Ja jednak wolę wyparzać w piekarniku. Do piekarnika wkładam słoiki oraz nakrętki i nagrzewam do około 110 stopni C. Wyparzam przez około 5 minut w temperaturze około 110 stopni C, licząc oczywiście od czasu zagrzania piekarnika.
Krok 2. Przygotowuję warzywa i układam w słoikach
Paprykę dokładnie myję i osuszam. Przekrawam pionowo na pół i usuwam gniazda nasienne oraz miękkie błonki. Następnie każdą połówkę papryki kroję na 2 lub 3 części. Otrzymuję pionowe paski. Paprykę krótko sparzam wrzątkiem na sicie. Dzięki czemu będzie elastyczna i łatwo da się układać w słoikach.
Cebulę oraz czosnek obieram z łupinek i kroję w plastry.
Na dno każdego wyparzonego słoika wkładam równą ilość: przypraw (połamane na pół listki laurowe, ziarna ziela angielskiego, pieprzu czarnego i gorczycy), plastrów czosnku oraz cebulki. Wkładam także po 1 gałązce kopru z baldachami. Jeśli chcesz, koper możesz zastąpić tymiankiem. Następnie ciasno wkładam paski papryki. Jak widzisz proces przygotowywania papryki konserwowej jest podobny do przepisu na ogórki konserwowe.
Krok 3. Zalewam paprykę słodko octową zalewą
Do garnka wlewam wodę i zagotowuję (ocet dodaję dopiero na sam koniec). Zmniejszam ogień, wsypuję sól oraz cukier i mieszam do rozpuszczenia. Następnie wlewam ocet. Całość mieszam i zdejmuję z ognia.
Wrzącą zalewę wlewam do słoików z papryką. Za pomocą np widelca ruszam i ugniatam lekko papryki. Dzięki temu pozbywam się pęcherzyków powietrza. Pozostawiam około 1 cm wolnej przestrzeni. Papryka powinna być całkowicie zakryta zalewą. Gdyby zabrakło Ci zalewy, to dolej wrzątku z czajnika. Do każdego słoika dodaję po łyżce oleju roślinnego. Wycieram do suchego ranty słoików oraz zakrętek i mocno zakręcam.
Papryki zalanej wrzącą zalewą octowo cukrową nie pasteryzuję. Jedynie na blacie wyłożonym czystą ściereczką kuchenną układam słoik do góry dnem i przykrywam drugą ściereczką lub ręcznikiem. Dzięki temu sprawdzam czy słoiki są szczelnie zamknięte. Dodatkowo zakrętka mocniej zassie.
Jeśli jednak obawiasz się, możesz paprykę konserwową krótko pasteryzować przez około 5 minut. Szczegółowy opis pasteryzacji w garnku z wodą lub piekarniku opisałam np tutaj: https://ania-gotuje.pl/przepis/ogorki-w-miodzie/
Po ostudzeniu wynoszę słoiki z paprykę marynowaną do ciemnej i chłodnej piwnicy. Papryka marynowana dobra jest już po 7 dniach. Zalecam jednak poczekać z degustacją do zimy. Jestem pewna, że papryka marynowana w słodko kwaśnej zalewie, zachwyci każde podniebienie.
Życzę smacznego!
Super
Czy ocet spirytusowy 10% kwasowowsci moze być zamiast octu jabłkowego ?
Tak, proszę dać podwójną porcję. Ocet jabłkowy ma około 5 % kwasowości.
Mam pytanie dotyczące wyparzania pustych słoików – czy tak krótki czas w piekarniku jest wystarczający ? Bardzo dziękuję za przepis, na pewno wypróbuję. Pozdrawiam !
W zupełności wystarczy 5 minut od czasu nagrzania piekarnika w temperaturze 110 stopni C.
nie trzeba wyparzać słoików-wystarczy dokładnie umyć,zalewa nie musi być gorąca-wystarczy,że cukier i sól się rozpuszczą-trzeba jej nalać do pełna,żeby nic nie wystawało,ja jeszcze dodaję trochę maggi ,robię tak od wielu lat i nigdy się nic nie zepsuło
Każdy ma swój sprawdzony sposób na zimowe przetwory. Ten też będzie jako alternatywa 🙂